30 października Muzeum im. Jana Kasprowicza w Inowrocławiu obchodzić będzie 90-lecie swojego istnienia. Z tej okazji pragniemy zaprezentować mieszkańcom skarby skrywane przy ul. Solankowej 33. Rozpoczynamy cykl jubileuszowych artykułów.
Pandemia powoduje, że Muzeum obecnie jest zamknięte. Ale gdy tylko zostanie otwarte, zachęcamy mieszkańców do osobistego zwiedzania skarbów, które w tym cyklu będziemy opisywać. Wielu innych, tu nie opisywanych, również.
Przypomnijmy. W 1931 r. rozpoczęto tworzenie w Inowrocławiu Muzeum Regionalnego Kujaw Zachodnich.
Zastanawiając się, który z tysięcy zabytków zainauguruje cykl, wybór padł na żelazną skrzynię, noszącą od dwóch stuleci przydomek „skrzynia Napoleona”.
Przez wiele lat ta żelazna skrzynia, powstała w początkach XVII w., stanowiła wyposażenie zajazdu „Pod Czarnym Orłem”, stojącego u wrót Inowrocławia, przy ul. Poznańskiej. Obok wędrowców, w tak miłym miejscu, nad kuflem lokalnego piwa, spotykali się członkowie miejscowego cechu młynarzy, właściciele okolicznych wiatraków dominujących w panoramie nowożytnego Inowrocławia.
18 sierpnia 1807 r. w zajeździe zameldował się wyjątkowy gość, sam Napoleon Bonaparte. A skrzynia? Pełniła pewnie funkcję hotelowego sejfu, gdzie swoje dokumenty i insygnia przechowywali młynarze, sakiewki i kosztowności zdrożeni podróżni, a pewnej sierpniowej nocy złożono na kilka godzin sakwy pełne złotych francuskich napolondorów - napoleoński skarb...
W okresie międzywojennym skrzynia trafiła do magazynu tworzonego Muzeum Regionalnego Kujaw Zachodnich, czyli Kasy Miejskiej w ratuszu przy ul. Królowej Jadwigi.
Dlaczego „skrzynia Napoleona” inauguruje ten 90-odcinkowy cykl na 90-lecie? - To obiekt z przedwojennego muzeum. Skrzynia miała chronić złożone w niej skarby. Posiada tajemnicę, ukrytą dziurkę do klucza, a sama w sobie jest przepiękna. Jej fascynująca historia działa się tutaj, właśnie w tym wyjątkowym miejscu, na Kujawach. Dzięki takim wyjątkowym zbiorom pracujący przy Solankowej 33 muzealnicy mogą tworzyć dla Państwa wystawy i opowiadać historie. Dzieci odwiedzające muzeum w skrzyni znajdują złoto-czekoladowe monety i najsłodsze na świecie krówki-powiatówki – mówi dyrektor muzeum Marcin Woźniak.
Artykuł ukazał się w Tygodniku Informacyjnym Powiatu, Miast i Gmin 15 stycznia 2021 r.