Myślał pewnie, że czas działa na jego korzyść, a tak nie było. Policjanci z Kruszwicy dotarli do sprawcy dzięki analizie przebiegu zdarzeń i ogólnemu rysopisowi. Teraz od odpowiedzialności się nie wymiga i grozi mu więzienie do 10 lat.

W czerwcu do kruszwickiego komisariatu policji zgłosił się przedstawiciel jednej z sieci sklepów. Złożył zawiadomienie o przestępstwie. Powiadomił, że sprawca dokonał kilkukrotnie kradzieży perfum na łączną kwotę ponad 1,7 tys. zł. Zgłaszający udostępnił policjantom płytę z nagrania monitoringu, który kradzieże zarejestrował. Policjanci od tej pory prowadzili ustalenia kto jest sprawcą i aby do niego dotrzeć.

W połowie lipca w Kruszwicy doszło do włamania do samochodu marki Mazda. Sprawca po tym jak zbił szybę w samochodzie  zabrał gotówkę i komórkowy telefon. Wszystko wartości ponad 900 zł.

Kruszwiccy policjanci działając przy obu sprawcach, zaczęli je wiązać ze sobą poprzez to, że zebrane ustalenia wskazywały na udział tego samego sprawcy. Potwierdziło się to w ostatnich dniach, kiedy policjanci zdobyli dowody na swoje podejrzenia. Rozpoczęły się poszukiwania mężczyzny, który miał mieć związek z przestępstwami. Kilka dni temu (19.07) policjanci zauważyli poszukiwanego mężczyznę na ulicy. Ruszyli za nim i w pościgu zatrzymali. To 39-letni mieszkaniec tego miasta.

Na podstawie zebranych materiałów go obciążających, usłyszał on dwa zarzuty: kradzieży z włamaniem  i kradzieży perfum ze sklepu. Skradzione mienie zdążył „upłynnić”. Mężczyźnie grozi teraz kara do 10 lat więzienia.

asp. szt. Izabella Drobniecka
Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji
w Inowrocławiu