Dyżurny policji skierował policjantów „patrolówki” w rejon miejscowego parku, gdzie miało dojść do ataku na mężczyznę przez innego. Po wyjaśnieniu sprawy okazało się, że ten, który był ofiarą tego agresywnego, został zatrzymany pod zarzutem kradzieży roweru. Grozi mu pięć lat pozbawienia wolności.

Kilka dni temu (26.08) policjanci wydziału patrolowo-interwencyjnego zostali skierowani w rejon parku przy ul. Toruńskiej w Inowrocławiu. Tam miało dojść do zaczepki i rękoczynów wobec mężczyzny przez agresora, którego powstrzymali i obezwładnili świadkowie tego zdarzenia.

Podczas wyjaśniania całej sytuacji, policjanci zatrzymali w policyjnym areszcie nietrzeźwego napastnika. To nie był jednak koniec interwencji mundurowych. Policjanci ustalili, że poszkodowany w tym zdarzeniu 49-letni mieszkaniec Inowrocławia jest poszukiwany do sprawy kradzieży. Zatem do aresztu do wytrzeźwienia trafił również i on.

W sobotę (27.08) kryminalni przesłuchali w charakterze podejrzanego 49-letniego zatrzymanego. Ma on związek z kradzieżą roweru „zaparkowanego” w przedsionku jednego z marketów przy ul. Jacewskiej. Dzień wcześniej gdy był w rejonie tego sklepu zauważył rower marki Indiana warty 1.450 zł, zabrał go i nim odjechał. Mężczyzna następnie porzucił jednoślad w centrum miasta sądząc, że nikt nie będzie go wiązał z kradzieżą. Mylił się, bo wszystko nagrał monitoring. Odpowie teraz za przestępstwo kradzieży. Grozi mu kara do pięciu lat więzienia.

asp. szt. Izabella Drobniecka
Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji
w Inowrocławiu