Asp. Marcin Staszak i asp. szt. Damian Mróz, to jedni z policyjnych wodniaków. W okresie wakacyjnym ich służba to głównie działania na Gople. Celem jest zapobieganie utonięciom, ale też dyscyplinowanie tych, którzy swoim zachowaniem stwarzają zagrożenia na wodzie, a jest ich wiele.
Trwające upały sprzyjają wypoczynkowi nad wodą. Jednak nie wolno w niej pływać gdziekolwiek. Są do tego miejsca wyznaczone i pod okiem ratowników. Wiele osób tego nie przestrzega narażając się na podtopienie lub utonięcie. W celu przeciwdziałania zagrożeniom na jeziorze Gopło działają policyjni wodniacy. Często też współdziałają oni razem z Nadgoplańskim WOPR-em w Kruszwicy.
Z komisariatu policji w Kruszwicy na wodach pełni służbę asp. Marcin Staszak i asp. szt. Damian Mróz. Już podczas tegorocznego sezonu stosowali oni wiele pouczeń za pływanie w miejscach zabronionych, czy skoki „na główkę” z pomostów. Wśród osób łamiących przepisy, policjanci wymieniają też takich, którzy ryzykują i wybierają się na teren rezerwatu sprzętem pływającym, co jest zakazane. Dochodzi również do wpływania na zamknięty teren regatowy, czy też szarżowania na wodzie skuterami, które wywołują fale.
Policjanci prócz działań kontrolno-represyjnych, działają również na polu profilaktyki. Rozmawiają z wypoczywającymi nad wodą, szczególnie dziećmi i ich opiekunami. Ma to na celu przypominanie podstawowych zasad i zapobieganie utonięciom. Pamiętajmy, co roku słyszymy o licznych przypadkach utonięć. Analizując ich przyczyny dochodzimy do wniosku, że ludzie bagatelizują proste reguły i przeceniają swoje możliwości. Nie stosują się również do znaków o zakazie kąpieli.