Dwa lata za kratami grożą 56-letniemu mężczyźnie z województwa opolskiego. Jechał pociągiem bez biletu i groził konduktorowi przedmiotem przypominającym broń. Został zatrzymany przez policjantów na stacji w Inowrocławiu. Już usłyszał zarzuty.
Kilka dni temu (20.06.23) po godzinie 20.00 w pociągu relacji Jelenia Góra – Gdynia, konduktor sprawdzał bilety. Gdy podszedł do jednego z pasażerów, ten powiedział, że nie ma ani biletu, ani dokumentów. Konduktor wskazał mu przejście do przedsionka wagonu oraz to by na najbliższej stacji opuścił pociąg.
W tym przedsionku mężczyzna wyjął z plecaka przedmiot przypominający broń, wycelował w konduktora i przeładował. Mówił coś do niego w sposób niezrozumiały. Od mężczyzna była wyczuwalna woń alkoholu. Powiedział też, że siedział w więzieniu.
Konduktor oddalił się i niezwłocznie powiadomił kierownika pociągu, a ten policję. Dyżurny inowrocławskiej policji skierował na stację patrol. Policjanci wkroczyli do pociągu i zatrzymali mężczyznę. Miał przy sobie przedmiot, którym groził konduktorowi.
56-letni mężczyzna wydmuchał ponad dwa promile alkoholu w organizmie i trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj (21.06.23) kryminalni po zebraniu dowodów postawili mu zarzut gróźb karalnych. Biegły określił, że przedmiot, którym groził pracownikowi kolei to zabawka. Podejrzanemu grozi kara do dwóch lat więzienia.
asp. szt. Izabella Drobniecka
Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji
w Inowrocławiu