W planach trojga mieszkańców gminy Kruszwica przeszkodzili policjanci miejscowego komisariatu. Ustalili, kto stoi za włamaniami i rozliczyli do nich dwóch mężczyzn i kobietę. Ich łupem padły głównie firany oraz materiały do ich produkcji, ale nie tylko.

Policjanci z kruszwickiego komisariatu zajmowali się ostatnio rozwikłaniem sprawy włamania do samochodu oraz mieszkania cudzoziemca. Jak wynikało z jego zgłoszenia, do przestępstw doszło w okresie od listopada ubiegłego roku do 17 sierpnia 2023, kiedy to właściciel powiadomił o zdarzeniach.

Sprawca włamał się do pojazdu marki Nissan. Zniknęły duże ilości firan, a także liczne ozdoby do ich wykończeń typu taśmy, koraliki. Natomiast z mieszkania zostały skradzione między innymi meble, sprzęt agd, maszyny do szycia. Łączne straty wyniosły ponad 32 tysiące złotych.

Od dnia zgłoszenia policjanci z Kruszwicy zajmowali się sprawą i szybko ustalili to, kto może mieć związek z przestępstwami. Kilka dni temu namierzyli 20-letniego mężczyznę i 22-letnią kobietę. Przeszukanie ich mieszkań i garaży pozwoliło na odzyskanie skradzionej pralki oraz firan i materiałów do ich produkcji. Obie osoby podejrzewane zostały zatrzymane do wyjaśnienia. Podczas działań wykrywczych, policjanci ustalili też, że związek z włamaniami ma również 50-letni mężczyzna. Ten sam zgłosił się do komisariatu.

Cała trójka usłyszała zarzuty. Podejrzani odpowiedzą za kradzież z włamaniem do mieszkania, a 20-letni mężczyzna i kobieta jeszcze za kradzież z włamaniem do samochodu. Policjanci odzyskali część skradzionego mienia i zabezpieczyli je. Ustalili też, że szajka handlowała firanami przez internet co jest przedmiotem dalszych ustaleń. Skradzione maszyny do szycia natomiast sprzedali na złom.

Za przestępstwo kradzieży z włamaniem grozi kara do 10 lat więzienia.

asp. szt. Izabella Drobniecka
Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji
w Inowrocławiu