W nocy z 15 na 16 lutego, cicha uliczka przy stacji benzynowej w Janikowie stała się miejscem zuchwałej kradzieży. Nieoczekiwany obrót spraw nastąpił, gdy sprawca, młody mieszkaniec gminy, został zatrzymany w ciągu następnego dnia, podczas wizyty u rodziny. Zdarzenie to przypomina, że nie ma przestępstwa doskonałego.
- Kradzież z włamaniem miała miejsce w sklepie przy stacji paliw w okolicach Janikowa.
- Sprawca, wyłamując okno, dostał się do środka i ukradł alkohol oraz papierosy.
- Policjanci z janikowskiego komisariatu szybko ustalili tożsamość 18-letniego przestępcy.
- Zatrzymanie sprawcy nastąpiło dzień po włamaniu, podczas jego wizyty u rodziny w Janikowie.
- Mężczyźnie postawiono zarzut kradzieży z włamaniem, grozi mu do 10 lat więzienia.
Janikowski komisariat policji, w błyskawicznym tempie, rozgryzł zagadkę kradzieży, która wstrząsnęła lokalną społecznością. Szybkość działania i skuteczność, z jaką doprowadzono do zatrzymania przestępcy, to dowód na to, że nawet najmniejsze społeczności nie są bezbronne wobec przestępczości.
W obliczu zuchwałego aktu, skradziono nie tylko materialne dobra, ale próbowano naruszyć poczucie bezpieczeństwa mieszkańców. Nić porozumienia między policją a społecznością okazała się jednak silniejsza, a współpraca zaowocowała szybkim zatrzymaniem sprawcy – 18-letniego mieszkańca gminy Janikowo. To przestroga dla tych, którzy myślą, że mogą działać bezkarnie.
Za kradzież z włamaniem grozi surowa kara. W tym przypadku, młodemu mężczyźnie, który złamał prawo, grozi do 10 lat pozbawienia wolności. To poważne przypomnienie, że czyny mają konsekwencje, a prawo nie pozwala na lekceważenie zasad współżycia społecznego.
Wg inf z: KPP w Inowrocławiu