KPP w Inowrocławiu: 45-latek oskarżony o podpalenie balotów słomy i groźby karalne
W nocy z 17 na 18 sierpnia na terenie gminy Gniewkowo miało miejsce niebezpieczne zdarzenie, które zakończyło się zatrzymaniem 45-letniego mieszkańca gminy Rojewo. Mężczyzna jest podejrzewany o podpalenie balotów słomy oraz kierowanie groźbami wobec właściciela pola, co skutkuje poważnymi konsekwencjami prawnymi.

Incydent na polu – dramatyczny przebieg wydarzeń

W sobotnią noc, na polu w gminie Gniewkowo, doszło do pożaru, w wyniku którego spaliło się aż 900 balotów słomy oraz dwie plandeki. Właściciel terenu oszacował straty na ponad 71 tysięcy złotych. Policja, powiadomiona o incydencie, szybko podejrzewała, że mogło dojść do podpalenia, co niestety potwierdziło się w trakcie dochodzenia.

Policyjna akcja i szybkie zatrzymanie podejrzanego

Funkcjonariusze z gniewkowskiego komisariatu rozpoczęli intensywne zbieranie informacji na temat pożaru. Ich działania przyniosły efekty już następnego dnia, kiedy to ustalono, że z pożarem może mieć związek 45-letni mężczyzna, który niedawno wrócił z zagranicy. Policjanci namierzyli go na dworcu kolejowym w Gniewkowie i zatrzymali na podstawie zgromadzonych dowodów.

Konsekwencje prawne i dalsze kroki

Po zatrzymaniu podejrzany usłyszał zarzut uszkodzenia mienia poprzez wywołanie pożaru oraz groźby karalne wobec właściciela pola. Policja doprowadziła mężczyznę do prokuratury, gdzie został objęty policyjnym dozorem. Oprócz tego, nałożono na niego zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego oraz zakaz opuszczania kraju. W zależności od przebiegu postępowania, mężczyzna może spędzić za kratkami nawet pięć lat.


Według informacji z: KPP w Inowrocławiu