Zdecydowaną reakcją wykazali się policyjni przewodnicy, którzy po tym, jak dostrzegli sprawcę wykroczenia drogowego, byli konsekwentni w działaniu. Tym sposobem poszukiwany, który się ukrywał został zatrzymany i trafi do więzienia.

Policyjni przewodnicy asp. Krzysztof Lamański i sierż. szt. Kamil Kornacki podczas wczorajszej (07.03) służby zauważyli mężczyznę, który przechodził między pojazdami poza przejściem dla pieszych. Gdy chcieli go zatrzymać ten zaczął uciekać. Policjanci rozpoczęli pieszy pościg i zmotoryzowany. Na jednej z ulic radiowóz zajechał uciekinierowi drogę. Mężczyzna został zatrzymany. Próbował się uwolnić i szarpał, dlatego policjanci go obezwładnili.

Kiedy został zapytany o swoje dane, podał nazwisko i miejsce zamieszkania, lecz policjantom wydało się to podejrzane. Jego rysopis bowiem nie odpowiadał tej osobie, którą policjanci dobrze znali z wcześniejszych interwencji.

Po tym, jak patrol przywiózł mężczyznę do komendy i sprawdził w policyjnych systemach, okazało się, że mężczyzna podał się za swojego brata. To jednak nie wszystko, co miał na sumieniu.

Policjanci szybko poznali przyczynę jego ucieczki przed patrolem. Był bowiem poszukiwany na podstawie szesnastu nakazów doprowadzenia, zarządzeń i listów gończych, celem odbycia łącznie blisko 6 lat więzienia. Teraz się z tego nie wywinie i najbliższe kilka lat spędzi za kratami.

 

Autor: asp. szt. Izabella Drobniecka
Publikacja: asp. sztab. Izabella Drobniecka