Inowrocławscy kryminalni doprowadzili do sądu zatrzymanego 47-latka podejrzanego o rozbój na stacji paliw. Najbliższe trzy miesiące mężczyzna spędzi w areszcie, ale wyrok może być znacznie dłuższy.

Zatrzymany przez inowrocławskich policjantów 47-latek dwa dni temu (27.12.21) usłyszał zarzut rozboju z bronią. Jest on podejrzany o przestępstwo, którego dokonał dzień przed Wigilią na stacji paliw przy ul. Dworcowej w Inowrocławiu. Zamaskowany sprawca zagroził personelowi przedmiotem przypominającym broń i zażądał pieniędzy, po czym uciekł z gotówką.

Policjanci intensywnie działali, by zatrzymać przestępcę. Rozpowszechniony też został komunikat z wizerunkiem sprawcy, którego zarejestrował monitoring. Trzy dni później (26.12.21) dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu uzyskał informację, że w napad może być zamieszany jeden z mieszkańców Inowrocławia. Co wkrótce się potwierdziło. U zatrzymanego 47-latka policjanci znaleźli broń jaką posłużył się do przestępstwa.

Zebrane dowody kryminalni przedstawili prokuratorowi. Ten poparł wniosek funkcjonariuszy o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Wczoraj (28.12.21) 47-letni mężczyzna stanął przed sądem, który zadecydował o tymczasowym aresztowaniu go na trzy miesiące. Kara więzienia za przestępstwo rozboju z bronią, jakiej może się teraz spodziewać, wynosi od 3 lat w górę.

asp. szt. Izabella Drobniecka
Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji
w Inowrocławiu