Kruszwiccy dzielnicowi zatrzymali kierowcę hyundaia, który uciekał z miejsca kolizji. Po tym jak przytarł renaulta odjechał, bo jak się okazało był nietrzeźwy. Noc spędził w areszcie, a potem usłyszał zarzuty.

Wczoraj (29.08) policjanci z komisariatu w Kruszwicy zostali powiadomieni o zdarzeniu drogowym i o tym, że sprawca odjechał z miejsca. Do zdarzenia doszło przy ul. Portowej. Kierujący samochodem marki Hyundai doprowadził do kolizji i przytarł samochód marki Renault. Jego reakcja zaskoczyła poszkodowanych, bo sprawca nie zatrzymał się, a wręcz przyspieszył i odjechał. Nie zdołali go dogonić, bo zniknął im z pola widzenia.

Kruszwiccy policjanci mając wiedzę o sprawcy kolizji ruszyli na jego poszukiwania. Szybko go namierzyli na jednej z ulic miasta. Przy jego samochodzie policjanci ujawnili uszkodzenia błotnika i zderzaka. Nie było wątpliwości, że on właśnie ma związek ze zdarzeniem drogowym. Kierujący pojazdem 56-letni kruszwiczanin został zatrzymany. Policjanci wyczuli od niego alkohol, a badanie wykazało 1,8 promila w organizmie. Patrol zatrzymał również jego prawo jazdy.

Dziś (30.08) policjanci skompletowali materiał dowodowy. Mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności. Poniesie też konsekwencje spowodowania kolizji drogowej.

asp. szt. Izabella Drobniecka
Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji
w Inowrocławiu