Kruszwiccy policjanci rozwikłali sprawę kradzieży sklepowej. Sprawca wynajętym vw na opolskich numerach przyjechał z Włocławka, by okraść sklep w Kruszwicy. Mimo upływu czasu nie uniknie odpowiedzialności. Grozi mu pięć lat pozbawienia wolności.

W listopadzie ubiegłego roku na terenie Kruszwicy w jednym ze sklepów doszło do kradzieży. Jakiś mężczyzna po wejściu do sklepu zabrał z półek 17 sztuk kaw wartości ponad 760 zł i wybiegł z nimi. Przestępstwo zostało zgłoszone kruszwickim policjantom, którzy przejrzeli sklepowy monitoring. Zarejestrował on wygląd sprawcy, a dokładniej jego ubiór i to, że miał na twarzy maseczkę.

Policyjna praca nad sprawą pozwoliła na ustalenie, że złodziej po kradzieży wsiadł w samochód marki VW Golf i odjechał. Gromadzenie dowodów doprowadziło mundurowych do ustaleń numeru rejestracyjnego pojazdu. Tym sposobem udało się potwierdzić przypuszczenie policjantów, że vw pochodził z firmy wynajmującej samochody. W tym konkretnym przypadku auto było wynajęte z województwa opolskiego.

Dalsze działania pozwoliły namierzyć osobę, która w dniu kradzieży mogła dysponować tym pojazdem. Kruszwiccy policjanci w styczniu 2022 roku ustalili 37- letniego mieszkańca Włocławka, który mógł mieć związek z przestępstwem. Dlatego pojechali wykonywać czynności właśnie tam. Typowanie było dobre, bo policjanci w miejscu zamieszkania zastali podejrzewanego o kradzież i zebrali dowody na to, że on właśnie stoi za kradzieżą.

Kilka dni temu mężczyzna usłyszał zarzut. Kradzionej kawy zdążył się już pozbyć lub ją „wypił”. Zdemaskowany mężczyzna pofatygował się do okradzionego sklepu i z własnej inicjatywy zapłacił za skradziony towar. To jednak nie zwalnia go z odpowiedzialności. Za przestępstwo kradzieży grozi kara do 5 lat więzienia.

asp. szt. Izabella Drobniecka
Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji
w Inowrocławiu